No i wreszcie meta: dotarliśmy do Polski
Już słyszę nasz uroczysty hymn narodowy, a przed oczami biel i czerwień! I myślałam, że na „swoim terenie” będzie mi łatwo... Ale mimo znajomości typowych ojczystych dań i tradycyjnych produktów, początkowo nie wiedziałam, jak połączyć je z makaronem. No bo nie zrobię przecież zwykłych łazanek...
Jednak pora roku sprzyja grzybom, więc to właśnie one nadadzą „polskości” mojemu daniu – gdzie jeszcze ich zbiory są tak dobre, jak w kraju Piasta? A prócz najlepszych grzybów przydałby się jeszcze jakiś akcent, podkreślający lokalny charakter... czyż nie nada się oscypek? Serek ten sprzedawany jest najpowszechniej na Podhalu, ale wywodzi się tak naprawdę ze Śląska – gdzie zamieszkuję sobie też ja ;-) To sprawiło, że nie wahałam się już dłużej i przystąpiłam do szykowania patriotycznej, leśno-górskiej uczty!
„Kolanka” z grzybami
~ zapiekane z cebulką i oscypkiem
Składniki (na 1 porcję):
20 g makaronu żytniego „kolanka”
200 g grzybów (polskich oczywiście, u mnie pieczarki i podgrzybki)
20 g cebuli
100 g cukinii / papryki (dla urozmaicenia smaku)
50-100 ml maślanki / zsiadłego mleka (zależne od preferowanej ilości sosu i ilości użytego sera)
30-40 g prawdziwego oscypka
świeżo mielony pieprz, ew. sól
opcjonalnie: natka pietruszki bądź szczypiorek
Przygotowanie:
1. Gotujemy makaron lekko al dente (będzie jeszcze chwilę w piekarniku).
2. Piekarnik nagrzewamy do 200-220 stopni.
3. Pokrojoną cebulę, grzyby i warzywa podsmażamy na patelni (ew. z odrobiną oliwy / masła) lub gotujemy na parze do miękkości, doprawiamy.
4. Mieszamy warzywa z makaronem, przekładamy do naczynia do zapiekania.
5. Polewamy maślanką / zsiadłym mlekiem i posypujemy startym serem. Zapiekamy do zrumienienia oscypka (aż zacznie się tworzyć chrupiąca skorupka, ale ser będzie jeszcze miękki).
6. Wyjmujemy, posypujemy wybraną zieleniną i zjadamy gorące!
Poprzednio odwiedzone kraje:
Przepis zNiemiec (klik)
Lubie takie smaki :)
OdpowiedzUsuńPycha ;) Dodaję do akcji i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńooooooo, ale fajnie i patriotycznie! ;)
OdpowiedzUsuń